Andrzej Urny nie żyje. Grał dla Perfectu i Dżemu, był współtwórcą słynnego „Whisky”

Zmarł Andrzej Urny, słynny bluesowy i rockowy gitarzysta. Muzyk grał dla Perfectu i Dżemu. 30 listopada skończyłby 64 lata. Muzyk pochodził z Rudy Śląskiej.

256815550 10216353468148786 3087421642829202598 n

Urny urodził się w Kochłowicach, a w latach 70. współtworzył legendarną śląską scenę bluesową. W 1980 roku dołączył do zdobywającego dopiero popularność zespołu Dżem, w którym na krótko zastąpił Jerzego Styczyńskiego. To właśnie z Urnym na gitarze kapela zarejestrowała swój debiutancki singiel, na którym znalazły się jej dwa sztandarowe hity: „Paw” oraz „Whisky”. Urny był ich współkompozytorem.

Po krótkim epizodzie w Krzaku, innym znakomitym śląskim zespole tamtych czasów, Urny trafił do Perfectu, z którym nagrał album „UNU”. Jego gitarę można usłyszeć na takich szlagierach, jak „Autobiografia”, „Idź precz” czy „Objazdowe nieme kino”. Muzyk był też w reaktywowanym składzie Perfectu na początku lat 90., w którym po raz pierwszy zabrakło Zbigniewa Hołdysa.

Urny tworzył też z takimi grupami, jak Svora,Woo Boo Doo, Young Power, Chuligani, Czarne Komety z Południa czy Universe. Współpracował z wieloma gwiazdami polskiej muzyki, jak Martyna Jakubowicz, Urszula Sipińska czy Józef Skrzek.