Ktoś w Tychach udaje policjanta? Nieznani sprawcy próbowali wyłudzić pieniądze

W Tychach pod koniec czerwca 2021 doszło do dwóch wyłudzeń pieniędzy. Nieznany sprawca telefonicznie podawał się za policjanta.

telefon

22 i 23 czerwca 2021r. w Tychach nieznany sprawca, bądź sprawcy, próbowali wyłudzić pieniądze kontaktując się z ofiarami telefonicznie. Nieznani sprawcy, dzwoniąc podawali się za policjanta.

20 tys. złotych!

Nieznani sprawcy próbowali wyłudzić od odbierających kwotę 20 tys. złotych! Postępowanie wyjaśniające zdarzenia prowadzą policjanci z tyskiej komendy.

Policja ostrzega

Policjanci wielokrotnie przypominają, żeby uważać na oszustów, którzy próbują wyłudzić pieniądze, lub dane osobowe stosując metodę „na wnuczka”czy „na policjanta”.

"Kradzież tożsamości" i związane z nią bezprawne pozyskanie naszych danych osobowych, może być dla nas dotkliwe w skutkach. Oszuści, łamiąc obowiązujące prawo i naruszając nasze dobra osobiste, mogą narazić nas na poważne straty materialne, zaciągnąć pożyczki gotówkowe, czy kredyty. – Ostrzegają policjanci

Jak działają sprawcy?

Sposób działania sprawców jest podobny. Najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny (najczęściej wnuczka). Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje.

Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu albo wakacji w promocyjnej cenie.

Oszuści są bezwzględni - umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby.

Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna - podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.

„Fałszywy funkcjonariusz” podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.

Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował.

Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.