Niż Dudley przyniesie nad Śląsk burze i intensywny deszcz!

Już teraz można poczuć intensywniejsze niż zwykle podmuchy wiatru. Niestety, zwiastuje to potężną wichurę, która już w nocy ma dotrzeć z zachodu i północnego-zachodu nad województwo śląskie. Instytut Meteorologii ostrzega przed groźnymi skutkami takiej pogody.

Unsplash.com
Chmury

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, do Polski zbliża się kolejny niż, tym razem o imieniu Dudley.

Poprzednie wichury przyniosły duże szkody: Orkan Nadia przeszedł przez województwo śląskie i uszkodził 193 dachy

Silny i porywisty wiatr

W nocy ze środy na czwartek (16/17 lutego 2022) oraz w czwartek 17 lutego niż Dudley będzie się przemieszczać znad Morza Północnego nad Bałtyk i nad Polskę. Przyniesie wietrzną oraz dynamiczną aurę. Najbliższe dni w pogodzie upłyną pod znakiem silnego i porywistego wiatru, intensywnych opadów deszczu, lokalnych burz oraz znacznych wahań ciśnienia. Na Wybrzeżu kolejny raz będziemy obserwować niszczycielski sztorm oraz przekroczone stany alarmowe na morskich stacjach wodowskazowych.

Układ frontów przejdzie z zachodu na wschód

Od późnego wieczora w środę Polska stopniowo dostawać się będzie pod wpływ niżu Dudley, co skutkować będzie wzrostem różnicy ciśnienia nad naszym krajem, a tym samym zwiększaniem się prędkości wiatru.

Ponadto z niżem tym związany będzie układ frontów atmosferycznych przemieszczający się z zachodu na wschód. Układ ten przyniesie początkowo intensywne opady deszczu, głównie na północy kraju, a później również burze. Intensywne opady deszczu przyczynią się do wzrostu poziomu wody w rzekach w północnej i centralnej Polsce. Przy już wypełniającej się retencji rzecznej obserwować będziemy ponowne przekroczenia stanów ostrzegawczych na rzekach oraz wzrosty związane z przemieszczaniem się wód opadowych.

Silny wiatr prognozowany również w woj. śląskim

Zachodni i południowo-zachodni wiatr najsilniejszy będzie nad morzem, gdzie średnia prędkość wyniesie od 40 do 50 km/h, a w porywach osiągał on będzie do 100 km/h. Tylko nieznacznie słabszy wiatr prognozowany jest na zachodzie Polski, gdzie jego prędkość w porywach może wynieść nawet 95 km/h. Na pozostałym obszarze wiatr w porywach osiągał będzie od 65 km/h do 85 km/h. W nocy nadal spadać będzie ciśnienie, na północy spadek ten będzie gwałtowny, nawet o 20 hPa w ciągu 12 godzin.

W czwartek też będzie wiało. Możliwe lokalne burze

W czwartek niż odsunie się na wschód, nad Zatoką Ryską, a silny i porywisty wiatr odczuwalny już będzie w całej Polsce. Najsilniejsze porywy wiatru towarzyszyć będą przelotnym opadom deszczu oraz lokalnym burzom. Zachodni wiatr wiał będzie ze średnią prędkością do 40 km/h, nad morzem do 55 km/h. Natomiast w porywach wiatr osiągać może od 80 km/h do 100 km/h, na Wybrzeżu nawet to 110 km/h.

Silniej popada w Polsce południowo-wschodniej. W Karpatach śnieg: w Tatrach spadnie 8 cm świeżego śniegu. Silny i porywisty wiatr spowoduje, że nie odczujemy napływu ciepłego powietrza nad nasz kraj. W czwartek temperatura maksymalna wyniesie od 6°C, 8°C na wschodzie i północy do nawet 12°C na południowym zachodzie.

Aż do soboty wietrzna pogoda

Wietrzna pogoda towarzyszyć nam będzie aż do soboty, kiedy to nad Bałtykiem przemieszczał się będzie kolejny, płytki ośrodek niżowy. Najsilniejszy wiatr prognozowany jest nad morzem, choć w sobotę również w centrum i na południu kraju nie można wykluczyć porywów wiatru osiągających do 110 km/h. Od środy w strefie brzegowej prognozuje się silny sztorm, przekroczenia stanów ostrzegawczych a następnie dalsze wzrosty powyżej stanu alarmowego.

Największe wahania oraz wzrosty przy licznie przekroczonych stanach ostrzegawczych i alarmowych notowane będą na wschodnim wybrzeżu aż do soboty.

Czytaj też: