No i stało się. Po 23 latach Andrzej Dziuba schodzi z urzędu prezydenta Tychów

W związku z wybraniem Andrzeja Dziuby do Senatu kończy się cała epoka w najnowszej historii Tychów. Najdłużej urzędujący włodarz w historii miasta wraz ze swoimi zastępcami musi teraz ustąpić, a jego miejsce zajmie wkrótce komisarz wyznaczony przez - również zapewne odchodzącego - premiera Morawieckiego.

Andrzej Dziuba

Murowany faworyt Dziuba wygrał w cuglach z kontrkandydatami z PiS i Konfederacji w senackim okręgu 75 (Tychy, powiat bieruńsko-lędziński, Mysłowice). Jak podała PKW, Dziuba zdobył 81 134 głosy, co stanowiło 56,65 procent.

Z prezydentów miast naszej aglomeracji do parlamentu startował też prezydent Siemianowic Rafał Plech, który jecnak „przestrzelił się”, próbując zdobyć z komitetem Polska Jest Jedna mandat posła w zupełnie innym okręgu niż rodzinne miasto - w dodatku ta nowa, nieznana szerzej partia zyskała nieco ponad 1% głosów, o wiele poniżej progu.

Oznacza to koniec pewnej ery w dziejach miasta - prezydent stał się synonimem tutejszego samorządu jako jeden z najdłużej urzędujących włodarzy miast w Polsce. Jak mówił niedawno, czuje że „zostawia miasto w dobrym stanie” - wzbudzał jednak niejednokrotnie kontrowersje, głównie przy lokowaniu środków budżetowych na inwestycje, które część mieszkańców uważała za średnio użyteczne. Ciężko jednak nie wzbudzać kontrowersji wprowadzając tak wiele zmian i rządząc tak długo - a można zaryzykować stwierdzenie, że odchodzący prezydent faktycznie w znacznym stopniu doinwestował i unowocześnił swoje 130-tysięczne miasto.

Eks-prezydent Tychów obiecuje strzec teraz samorządowych wolności w parlamencie.

Wkrótce samorządowiec-weteran odbierze zaświadczenie o wyborze i zacznie przenosić się do stolicy, gdzie w przeciągu kilku tygodni ma się zebrać parlament. Obowiązki prezydenta należą od teraz do sekretarza zarządu tyskiej gminy, ponieważ zgodnie z prawem pełnienie funkcji prezydenta wygasa w takim przypadku „automatycznie”.

Co istotne, razem z nim odchodzi trójka jego zastępców - w tym wskazywanego na "następcę" namaszczonego do przejęcia schedy po prezydencie Macieja Gramatykę, którego brat Michał został właśnie ponownie wybrany do Sejmu.

To jest chyba naturalne i logiczne. Obserwuję swoich najbliższych współpracowników przez kilkanaście godzin na dobę, czasami siedem razy w tygodniu i wiem doskonale co sobą reprezentują i jakimi są ludźmi. Wiem, że Maciek na pewno będzie bardzo dobrym kandydatem – mówił kilka tygodni temu w radiowym wywiadzie Andrzej Dziuba.

Jak tłumaczy w swoim artykule na portalu Ślązag Michał Wroński, podobna sytuacja wydarzyła się w Gliwicach w 2018 - senatorem został wtedy wieloletni prezydent miasta Frankiewicz, a mianowany na jego miejsce komisarz po dwumiesięcznych rządach spróbował utrzymać się nastanowisku w lokalnych przyśpieszonych wyborach, w których przegrał z zastępcą Frankiewicza.

Jest całkiem możliwe, że w ciągu pół roku władza w Tychach zmieni się aż cztery razy.

Zgodnie z prawem tyską sekretarz Anetę Luboń-Stysiak, która od dziś pełni obowiązki prezydenta, zastąpi niezwłocznie komisarz wyznaczony na wniosek wojewody śląskiego przez premiera Mateusza Morawieckiego, który do czasu zwołania nowego Sejmu nadal sprawuje swoje obowiązki.

Tu polityczny galimatias się jednak nie kończy - władzę niemal na pewno przejmie w przeciągu miesiąca-dwóch opozycja, która z pewnością nie omieszka zdjąć "pisowskiego" komisarza z urzędu zastępując go kimś innym do czasu kwietniowych wyborów samorządowych. Jeśli wygra w nich jeszcze kto inny, da to łącznie cztery przekazania urzędu w ciągu sześciu miesięcy.

Mieszkańcy nie powinni odczuć politycznego zakotłowania przy załatwianiu spraw w magistracie czy miejskich instytucjach.

Budka tusk

Może Cię zainteresować:

Kto do Sejmu z okręgu katowickiego? Policzono już 100 proc. głosów w okręgu nr 31. KO ma 5 posłów, PiS - 4

Autor: Katarzyna Pachelska

16/10/2023

Lokal wyborczy

Może Cię zainteresować:

Wybory. Do kilku miast Śląska i Zagłębia mogą wejść komisarze. I zostaną tam na pół roku. Albo i dłużej

Autor: Michał Wroński

12/10/2023

Jakub Chełstowski

Może Cię zainteresować:

Jakub Chełstowski: Skala słabości PiS, odpływu elektoratu, jest bardzo duża. Partia nie wyciągnęła żadnych wniosków z tego, co się dzieje w kraju

Autor: Katarzyna Pachelska

15/10/2023