Pieniądze z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych – Tychy wśród beneficjentów

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił we wtorek, że ruszył fundusz inwestycyjny dla samorządów. Tychy znajdują się wśród beneficjentów, jednak nie wszystkie gminy dostały pieniądze.

Piniądze

Jak ogłosił premier, fundusz to ponad 12 miliardów złotych bezzwrotnego wsparcia finansowego, które ma pomóc gminom stanąć na nogi po pandemii koronawirusa. W wyniku rozstrzygniętego we wtorek konkursu, województwo śląskie otrzyma łącznie w sumie ponad 1 miliard i 241 milionów (dokładnie 1 240 945 181,35) złotych. Miasto Tychy dostanie w ramach RFIL około 15 milionów złotych. Te pieniądze to tylko pierwsza część rządowych środków – przed nami bowiem drugi nabór konkursowy.

Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych składał się z dwóch części – latem 6 milionów trafiło niezależnie do konkursu do wszystkich polskich gmin, natomiast w drugiej części decyzję podejmowano na podstawie złożonych wniosków.

15 milionów dla Tychów

W efekcie konkursu, Tychy uzyskały środki na trzy projekty. Inwestycja warta najwięcej, bo aż 8 milionów złotych to rozbudowa dawnej szkoły, w której będą się mieścić nowe mieszkania komunalne. Budynek zaprojektowany jest z uwzględnieniem ekologicznych i nowoczesnych rozwiązań –będzie również posiadać udogodnienia dla osób ze specjalnymi potrzebami. Kolejne inwestycje to rozbudowa zespołu szkolno-przedszkolnego nr 3 oraz termomodernizacja budynku przy ulicy Katowickiej 145.

To jest konkretny zastrzyk gotówki z budżetu państwa na inwestycje w gminach, powiatach i miastach regionu, mówi pochodzący z Tychów marszałek województwa Jakub Chełstowski, który też bardzo wspierał tyskie projekty.

Pieniądze nie dla wszystkich gmin

Jak jednak piszą samorządowcy na swojej stronie Serwis Samorządowy PAP, pieniądze, mimo iż bardzo w tym czasie potrzebne, nie były przyznawane według jasnych kryteriów. Dla przykładu, województwo świętokrzyskie z czterech wniosków uzyskało finansowanie na jeden, z kolei wójt gminy Płużnica w województwie kujawsko-pomorskim, Marcin Skonieczka, twierdzi, że konkurs był niesprawiedliwy i krytykuje zasady podziału finansowania. Z siedmiu projektów, mających doinwestować m.in. stację uzdatniania wody, budowę przedszkola czy biblioteki, poparcia nie uzyskał żaden.

Patrząc na wyniki w kujawsko-pomorskim widzę bardzo wyraźną korelację między gminami i powiatami zarządzanymi przez ludzi związanymi z PiS a wielomilionowymi dotacjami. Dla mnie schemat jest jasny: gminy i powiaty z władzami popierającymi PiS dostały miliony; neutralnymi dostały setki tysięcy; krytykującymi działania PiS nie dostały nic, twierdzi Skonieczka.

Biorąc pod uwagę inwestycje dla Tychów, logika ta nie do końca miałaby rację bytu; prezydent Tychów jest znany z dość krytycznego stosunku do partii rządzącej, a w wyborach prezydenckich oficjalnie poparł kontrkandydata obecnego prezydenta, Rafała Trzaskowskiego.

Zagadnienie jest jednak o tyle ciekawe, że jak z dumą ogłosił minister Mariusz Kamiński, duża część funduszy z RFIL przydzielona ma zostać terenom tzw. „Polski B”, a specjalnie wydzielona część budżetu zostanie przyznana istniejącym tam wsiom pogeererowskim. Jak przekazał minister w oficjalnym komunikacie, na ten cel rząd ma zamiar przeznaczyć 250 milionów złotych.