Samochód spadł na człowieka, nie pomogła latająca karetka. Przedświąteczna tragedia w Bojszowach

Tragiczny los spotkał mężczyznę, który w przeddzień świąt naprawiał samochód na posesji w Bojszowach Nowych. Pojazd przygniótł leżącego pod nim 38-latka, który zmarł pomimo szybkiej akcji strażaków i wezwania śmigłowca medycznego LPR.

112tychy.pl
Latająca karetka śmigłowiec LPR

Do sytuacji doszło po południu 23 grudnia 2022 r.. Około godziny piętnastej tyska straż pożarna została zawiadomiona o tym, że przy domu na ulicy Ruchu Oporu w Bojszowach Nowych samochód spadł na człowieka, gdy ten go naprawiał. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja, ratownicy medyczni i strażacy, którzy wydobyli mężczyznę spod podwozia.

Próby reanimacji nie przyniosły skutku - doszło do całkowitego zatrzymania krążenia. Wezwana z bazy na katowickim Muchowcu latająca karetka zdała się na nic. Do działań przystąpił prokurator, który zarządził sekcję zwłok i będzie wyjaśniał okoliczności sprawy wraz z bieruńską policją.

ak/112tychy.pl