Tru House – jedyny taki obiekt w Polsce

W Grabowej (woj. śląskie), jednej z najpiękniejszych polskich wsi, powstaje gospodarstwo ekologiczne Tru House – obiekt wyjątkowy w skali kraju, a nawet i świata. Samowystarczalny energetycznie, będący jednocześnie miejscem wypoczynku i rekreacji, ale i centrum badań nad eko-rozwojem oraz wdrażania innowacyjnych rozwiązań, na czele z agregatem usuwającym chwasty za pomocą fal elektromagnetycznych.

Pomkidory

Naszą intencją było stworzenie unikatowego miejsca, opartego wyłącznie na eko-rozwiązaniach, promującego je oraz przyczyniającego się do ich rozwoju. Jak prąd, to z naszych źródeł - elektrowni wodnej, biogazowni, wiatraka czy paneli fotowoltaicznych, jak jedzenie, to ze zlokalizowanych na terenie gospodarstwa farm czy wertykalnych upraw. Chcemy, aby Tru House odwiedzały osoby, chcące poznać życie całkowicie zgodne z przyrodą i trendem no-waste – mówi Arkadiusz Nagięć, pomysłodawca miejsca.

Nazwa Tru House wzięła się od angielskich słów oznaczających prawdę (ang. true) i zaufanie (ang. trust). To właśnie one odzwierciedlają podejście twórców do tematu żywienia.

Aby dać komuś jeść, bierzemy na siebie ogromną odpowiedzialność. Jedzenie ma przecież każdego dnia realny wpływ na zdrowie i samopoczucie człowieka. Każdy odwiedzający Tru House może być pewien, że na jego talerz trafiają wyłącznie zdrowe, smaczne i „pewne” potrawy – wyjaśnia Nagięć.

Samowystarczalni w każdym aspekcie

Idea stworzenia Tru House, obiektu, który docelowo będzie położony na 250 ha działce na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej zrodziła się z potrzeby serca.

Zawsze chciałem trafić do miejsca zlokalizowanego blisko przyrody, w którym nie tylko wypocznę, ale i zadbam o swoje zdrowie, wykonując specjalistyczne badania. Miejsca, gdzie będę mógł zaznać czegoś wyjątkowego, jak np. pracy na roli, dowiedzieć się wszystkiego na temat ekologicznego jedzenia czy ekologicznych postaw. W końcu miejsca, które jest namacalną odpowiedzią na potrzebę ratowania przyrody, świata – mówi Nagięć.

Tru House będzie więc funkcjonował w ramach gospodarki obiegu zamkniętego. Odnawialne źródła energii będą zasilać elektryczne pojazdy, maszyny i narzędzia, do upraw roślin będzie wykorzystywany nawóz powstały z hodowli zwierząt, opryski będą oparte na hodowanych przez nas warzywach (np. czosnku czy pieprzu cayenne). Pola uprawne będą podlewane dokładnie odmierzoną ilością wody.

Zamierzamy być samowystarczalni w każdym aspekcie – dopowiada Nagięć.

Dzielić się eko-innowacjami

Wszystkie rozwiązania Tru House są odpowiedzią na potrzeby jego pomysłodawcy.

Momentem przełomowym była moja podróż do Stanów Zjednoczonych. Serwowane jedzenie było tak fatalne, że nie potrafiłem zaspokoić głodu. Mój zwrot w kierunku zdrowej bio-żywności po powrocie do kraju był początkiem myśli o Tru House. Ekologiczne gospodarstwa nie są nowością, ale naszym celem jest stworzenie obiektu innego od wszystkich, o większej skali, zachwycającego rozmachem, będącego nie tylko źródłem dobrych wspomnień dla wszystkich, którzy nas odwiedzą, ale i rozwiązań, które zmienią myślenie o hodowli czy uprawie ziemi – mówi Nagięć.

Stąd też pomysł na realizowanie na terenie gospodarstwa projektów naukowo-badawczych we współpracy z uczelniami wyższymi. Tru House planuje zaangażować między innymi naukowców Uniwersytetu Śląskiego. Wśród pierwszych dwóch projektów znalazły się m.in. badania nad farmami wertykalnymi zlokalizowanymi nad funkcjonującą restauracją (serwującą potrawy powstałe
z wyhodowanych składników) oraz zgłębianie tajników samouprawy (np. wykorzystywania gnojówki
z pokrzywy na dużą skalę)

Tru House ma powstać do 2 lat, a docelową formę przybrać po 5 latach. W ramach projektu jego twórcy planują także dodatkowo stworzyć usługę bio-cateringu z dostawą pod drzwi lub na talerze restauracyjne zlokalizowane w Aglomeracji Śląskiej.

Znajduje się ona zaledwie 35 km od naszego gospodarstwa, a zatem możemy bardzo dokładnie kontrolować świeżość produktów, od uprawy po dostawę na talerz klientów – podsumowuje Nagięć.