Tychy. Amfetamina w zamrażarce i plantacja marihuany w domu. Policjanci zatrzymali dilera narkotyków

Dzięki wspólnym staraniom policjantów z Tychów i Katowic, zatrzymano 32-latka, w którego mieszkaniu odkryte spore ilości narkotyków i młode sadzonki konopi indyjskich. Dowody są niepodważalne. Mężczyzna został objęty dozorem, a już wkrótce o jego dalszym losie zdecyduje prokurator.

Jednym z zadań policjantów z pionu kryminalnego, jest zwalczanie przestępczości narkotykowej. Tyscy funkcjonariusze we współpracy z pracownikami Komendy Wojewódzkiej w Katowicach podjęli się kolejnej sprawy związanej z produkcją i rozprowadzaniem substancji o działaniu psychoaktywnym. W efekcie wspólnych działań udało się ustalić, że 32-letni mieszkaniec Tychów w swoim mieszkaniu może posiadać spore ilości narkotyków.

To był początek sporej plantacji w Tychach

W mieszkaniu mężczyzny ujawniono specjalny namiot, w którym rosły młode sadzonki marihuany. W 18 donicach były maleńkie sadzonki, które dzięki odpowiedniemu naświetleniu i cyrkulacji powietrza w zamkniętym pomieszczeniu (w tym wypadku specjalny namiot), z uwagi na specyficzne mutacje genetyczne, bardzo szybko potrafią osiągać spektakularne rozmiary i dawać ogromne plony. Plantator posiadał także sprzęt, niezbędny do prawidłowej uprawy. Choć na tym etapie, rośliny nie posiadają jeszcze swoich właściwości psychoaktywnych, ich odpowiednia pielęgnacja z całą pewnością doprowadziłaby do oczekiwanych efektów. Z 18 dojrzałych roślin, można zebrać naprawdę pokaźny plon. Dzięki ujawnieniu hodowli w początkowym stadium, udało się zatrzymać działania. Rośliny zostały zarekwirowane. Bez względu na rozmiar, wszystkie sadzonki marihuany, które zostają przejęte przez policję, w finalnym stadium śledztwa, bo zabezpieczeniu przez biegłych i ewentualnym zbadaniu na obecność THC (w roślinach, które dają już plony) ulegają spaleniu.

Dlaczego zamrażalnik?

Po ujawnieniu plantacji, dom mężczyzny został dokładnie przeszukany. Kryminalni z dużym doświadczeniem, doskonale znają kryjówki dilerów. Jednym z miejsc-pewników jest właśnie lodówka. Konkretniej zamrażalnik. To właśnie w nim, policjanci ujawnili biały proszek. Po zbadaniu substancji, okazało się, że to amfetamina, z której - według policyjnych pomiarów - mogło powstać 400 działek dilerskich. Ten środek często przechowywany jest w miejscach o niskiej temperaturze, z uwagi na swoje właściwości. W cieple, część składników kluczowych dla konsumentów, może odparować. To właśnie dlatego, dilerzy, którzy stawiają na jakość, często zabezpieczają swój towar w lodówkach kuchennych...

Poważne konsekwencje

W Polsce posiadanie oraz handel narkotykami jest przestępstwem. Marihuana, kategoryzowana jest jako środek narkotyczny. 18 doniczek niestety nie wskazuje na uprawę rekreacyjną, tylko dla konsumenta. Choć i takie działanie jest w kraju nielegalne. Posiadanie domowej plantacji, jest przesłanką do przedstawienia zarzutów o uprawie i zbiorze (w celu sprzedaży) konopi indyjskich. Dodatkowo, spora ilość amfetaminy ujawniona w mieszkaniu, stanowi kolejny dowód na działalność dilerską 32-latka. Za posiadanie i rozprowadzanie narkotyków grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

zdj. KMP w Tychach