W miesiąc przekonał do siebie działaczy. Trener GKS-u z nową umową

Andriej Sidorenko pod koniec grudnia podpisał kontrakt z GKS-em Tychy do końca sezonu. Szefowie hokejowej sekcji nie zamierzali zwlekać z przedłużeniem umowy, więc sprawę sfinalizowali po zaledwie miesiącu współpracy.

Fot. Youtube/GKS Tychy
Sidorenko

Pod koniec grudnia GKS Tychy zdecydował się na zmianę trenera w sekcji hokejowej. Udało się pozyskać człowieka z ogromnym doświadczeniem. Andriej Sidorenko w przeszłości prowadził reprezentację Polski i Białorusi, a także kluby z ligi polskiej, rosyjskiej i białoruskiej.

62-latek pierwszą umowę podpisał do końca obecnego sezonu. Widocznie działacze woleli nie ryzykować i chcieli najpierw z bliska przyjrzeć się jego pracy. Szybko okazało się, że Rosjanin jest człowiekiem, którego w klubie szukano.

Efekt jest taki, że Sidorenko po zaledwie miesiącu pracy podpisał nowy kontrakt. Tym razem umowa obowiązuje aż do końca sezonu 2022/2023. To pokazuje, że słynny szkoleniowiec w krótkim czasie zyskał ogromne zaufanie działaczy.

- Andriej Sidorenko jest w Tychach dopiero miesiąc, ale już widzimy poprawę w naszej grze. Długo rozmawialiśmy z nim na temat filozofii budowania i prowadzenia zespołu. Pierwsze efekty są już teraz, ale jestem przekonany, że najlepsze dopiero jest przed nami. Podpisując nowy kontrakt, myślimy nie tylko o teraźniejszości, ale skupiamy się również na przyszłości. W obecnym sezonie cały czas możemy osiągnąć nasz główny cel i wspólnie z trenerem jesteśmy w stanie to osiągnąć - mówi na oficjalnej stronie Krzysztof Woźniak, prezes spółki Tyski Sport.

Sidorenko do tej pory poprowadził tyskich hokeistów w siedmiu meczach ligowych. Na razie drużynie wiedzie się różnie. GKS przegrał cztery spotkania, ale trzy z nich w regulaminowym czasie gry kończyły się remisami. Bilans uzupełniają trzy zwycięstwa.

Tyszanie wciąż walczą o jak najlepszą pozycję przed fazą play-off. GKS Tychy po 35. meczach zajmuje piąte miejsce w PHL. Do czwartego JKH GKS Jastrzębie traci obecnie sześć punktów.