Gruzińska piekarnia Megobrebi przygotowywała się do otwarcia już od jakiegoś czasu. To jedyna taka piekarnia w Tychach, która oprócz pieczywa ma w swojej ofercie między innymi chaczapuri oraz inne gruzińskie dania.
W ciągu niecałego miesiąca, piekarnia Megobrebi zdołała już zyskać sporą popularność wśród Tyszan. Na Facebooku obserwuje ją 2168 osób. Według doniesień internautów, piekarnia jest już znana prawie w całych Tychach. W lokalu można kupić potrawy przygotowywane według typowo gruzińskich przepisów – wypiekiem zajmują się z resztą rodowici Gruzini.
Już w pierwszych dniach po otwarciu, pomimo pandemii piekarnia cieszyła się ogromnym powodzeniem. Jak można wywnioskować z komentarzy na Facebooku, dania takie jak chinkali czy chaczapuri znikają w ciągu kilku godzin. Według komentujących kolejki do piekarni, szczególnie w godzinach popołudniowych, to standard.
Piekarnia ma w ofercie także dania wegetariańskie, a do pieczenia i smażenia używa, jak twierdzą właściciele lokalu, margaryny w stu procentach wegańskiej.
Piekarnie gruzińskie to ostatnimi czasy popularny trend w Polsce. Często prowadzone są one przez emigrantów, którzy postanowili otworzyć w Polsce swój biznes, dzieląc się z nowym krajem tym, co najlepsze w kuchni swojej ojczyzny.
Polskę i Gruzję łączą sentymenty i historia. To często wybierany kierunek podróży, zarówno niegdyś, jeszcze w okresie PRL-u, jak i teraz.
Moda na kuchnię gruzińską ma się na tyle dobrze, że w Polsce otwierają się z powodzeniem coraz to nowe restauracje i piekarnie. Sieć lokali w Polsce stworzył również Ukrainiec z pochodzenia, Vadym Kostenka, który swoją pierwszą restaurację o nazwie Chinkali stworzył najpierw we Lwowie, a potem pomysł przeniósł również do Polski. Na ten moment w kraju działa 10 lokali pod tą nazwą.
Gruzińska piekarnia w Tychach nie ma na ten moment drugiego punktu, ale biorąc pod uwagę popularność piekarni nie jest to wykluczone.
