Wiceprezydent Tychów Maciej Gramatyka: Przygotowujemy pawilon szpitala wojewódzkiego dla uchodźców z Ukrainy

– Złożono ponad tysiąc wniosków o wypłatę 300 złotych na osobę. Dotyczyło to około dwóch tysięcy osób. Wydaliśmy około trzech tysięcy PESELi, chociaż tutaj niekoniecznie muszą to być osoby mieszkające w Tychach – mówi na antenie Radia Piekary Maciej Gramatyka, wiceprezydent Tychów.

Tyska Galeria Sportu / Facebook
Maciej Gramatyka

Wiceprezydent Gramatyka na antenie Radia Piekary mówił, że Tychy są wśród miast, które przyjęły najwięcej uchodźców w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Przed Tychami mają być Katowice i Gliwice.

Wyjaśnił też na co zostaną wydane pieniądze pochodzące z Metropolii – To jest szeroki katalog możliwości wydawania. To są czasami najprostsze rzeczy, czyli kupowanie żywności dla tych osób. Dlatego, że mamy w Tychach taki sklep, w którym nie trzeba kupować za pieniądze. Wystarczy przyjść, jeśli jest się obywatelem Ukrainy, który przyjechał po 24 lutego i wziąć zestaw najpotrzebniejszych produktów.

Mieszkania i miejsca zakwaterowania dla Ukraińców

– W tej chwili przygotowujemy budynek z miejscami noclegowymi dla obywateli Ukrainy. Jest to pawilon szpitala wojewódzkiego, tam był między innymi oddział geriatryczny. W tej chwili ten pawilon jest nieczynny, w tym sensie, że nie ma tam żadnego oddziału. Przygotowujemy dwa piętra dla mieszkańców, którzy są z Ukrainy – mówi Maciej Gramatyka.

Wiceprezydent Tychów dodaje, że miasto nie szacowało ile osób może przyjąć, bo to wszystko zależy od sposoby w jaki zostaną zakwaterowani. – Warunki, które mamy w tej chwili to są miejsca w hotelach, w DPS w Kobiórze, więc nie mamy takich zbiorowych punktów zakwaterowania typu sala gimnastyczna, świetlica i tym podobne. Ale gdyby była taka potrzeba to i w taki sposób będziemy kwaterować.

– Docelowo to co proponujemy nie jest rozwiązanie. Ukraińcy sami mówią, że chcą pracować. Oni sami mówią, że potrzebują mieszkania, żebyśmy im w tym pomogli. Chcą płacić za te mieszkania tylko, że tych mieszkań nie ma. Kolejka na przydział mieszkania z gminy jest i była wcześniej dość skomplikowana, jak zresztą w całej Polsce. Brak jakiegoś wsparcia rządowego, specjalnego funduszu, który będzie rzeczywiście służył temu, żeby szybko budować jakieś nowe domy – komentuje Maciej Gramatyka.