Związkowcy okupują siedzibę Polskiej Grupy Górniczej, blokują także transporty węgla z kopalń

Związkowcy z Sierpnia 80 rozpoczęli blokadę transportów węgla z kopalni Staszic i Wesoła. To efekt fiaska dzisiejszych rozmów płacowych z zarządem PGG. Blokada potrwa dobę i jeszcze dziś ma objąć kolejne zakłady na Śląsku.

FB/ Sierpień 80
Blokada wegla sierpien 80 pgg

Dzisiejsze rozmowy płacowe zarządu PGG z okupującymi siedzibę spółki związkowcami z Sierpnia 80 trwały bardzo krótko. Zakończyły podpisaniem protokołu rozbieżności. „Spodziewaliśmy się, że górnicy zostaną potraktowani w ten sposób” – mówili przedstawiciele protestujących. Zapowiedzieli „działania, które będą dotkliwe, również dla PGG”. Po godzinie rozpoczęli blokadę kolejowych transportów węgla z kopalń Staszic i Wesoła do zakładów energetycznych. Podobne akcje mają objąć inne śląskie kopalnie. Do protestów dołączyli się związkowcy z Solidarności, którzy rozpoczęli blokadę transportów węgla z kopalni Piast.

Kolejny dzień okupacji siedziby PGG

Okupacja siedziby Polskiej Grupy Górniczej w Katowicach trwa od wtorkowego poranka. Związkowcy domagają się zwiększenia tegorocznego funduszu wynagrodzeń w spółce. Argumentują, że olbrzymi popyt na węgiel i jego braki na rynku zmusiły załogę do pracy w weekendy, za czym nie idzie realna poprawa zarobków. Te straciły też na wartości z powodu rosnącej inflacji. Stąd postulaty rekompensaty za przepracowane soboty i niedziele lub jednorazowego świadczenia dla górników. Koszty dla PGG? Związkowcy mówią o kwocie ok. 60-70 mln zł.

Tomasz Rogala, prezes PGG podkreślił po spotkaniu, że spółkę wiąże podpisana w maju umowa społeczna, która określa m.in. finansowy model dalszego funkcjonowania całego górnictwa. Dlatego nie ma możliwości uruchomienia dodatkowych pieniędzy na świadczenia dla załogi. Przypomnijmy, że wejście w życie umowy społecznej, jak i uchwalonej w piątek przez Sejm tzw. ustawy płynnościowej dla górnictwa, zależy od decyzji Komisji Europejskiej. Proces notyfikacyjny, który według zapowiedzi z wiosny miał zakończyć się do końca roku, jeszcze się nie rozpoczął.

Protest także w święta

- Nie otrzymaliśmy dziś żadnej propozycji od zarządu PGG. Spodziewaliśmy się takiego potraktowania. Jeszcze dziś poinformujemy o naszych kolejnych krokach, choć będą też działania, które mogą wszystkich zaskoczyć – mówił Rafał Jedwabny, szef Sierpnia 80 w PGG. Zapowiada dalsze akcje protestacyjne, w tym również takie, które „będą dotkliwe również dla PGG”.

Po podpisaniu protokołu rozbieżności, kolejnym etapem sporu zbiorowego powinny być rozmowy z udziałem mediatora. Niezależnie od tego, Sierpień 80 zapowiada okupację budynku PGG do skutku. Część protestujących spędzi w nim święta. Obecnie w siedzibie spółki przebywa ok. 50 górników. Z kolei większość pracowników centrali PGG zostało skierowanych do pracy zdalnej: z powodu bezpieczeństwa, również sanitarnego.