30-latek oszukiwał metodą na BLIK. Teraz grozi mu 8 lat więzienia

Tyscy policjanci zatrzymali 30-latka w związku z oszustwami metodą na BLIKa. Mężczyzna był poszukiwany przez 5 miesięcy. Otrzymał policyjny dozór i teraz grozi mu nawet 8 lat więzienia.

Unsplash.com
Robin worrall F Pt10 LXK0cg unsplash

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą tyskiej komendy zatrzymali 30-latka w związku oszustwami metodą na tak zwany „BLIK”. 30 –latek miał podstępem wyłudzać od pokrzywdzonych kody BLIK , podając się za pracownika banku, a następnie dokonywał wypłat z bankomatów.

Ponad 32 tysiące złotych strat!

Mężczyzna został zatrzymany dzięki działaniom śledczych, którzy przez prawie 5 miesięcy szukali oszusta. Straty trzech pokrzywdzonych osób przekraczają 32 tysiące złotych. Prokurator zastosował wobec 30-latka środek policyjny dozór. Za popełnione przestępstwo może grozić mu nawet 8 lat więzienia.

Policjanci przypominają o zachowaniu ostrożności podczas rozmowy telefonicznej i nie podawania żadnych haseł, czy instalowania nieznanych aplikacji.

– Należy zwrócić szczególną uwagę jeśli ktoś dzwoni i żąda podania naszych danych, czy kodów BLIK lub haseł do logowania do konta. Nieważne za kogo się podaje i z jakiego numeru dzwoni, a nawet, że zna nasze imię i nazwisko. Efektem takiej rozmowy może być utrata oszczędności całego życia. Pamiętajmy, że pracownik banku nigdy nie prosi o podanie loginu i hasła do naszego konta. Nie ufajmy osobom, które namawiają nas przez telefon do instalacji dodatkowego oprogramowania na sprzęcie. Jeśli damy się „nabrać”, konsekwencje mogą być dla bardzo dotkliwe – mówią policjanci.