Kolejna ulica w Tychach została zwężona. Pojawiły się też progi zwalniające

W Tychach dla bezpieczeństwa pieszych powstały nowe progi zwalniające, azyle dla pieszych i wyniesione przejścia. Jak informują urzędnicy rozwiązania są wprowadzone po obserwacjach i analizie mapy wypadkowości w mieście, a także na wniosek mieszkańców.

Wszystko po to, by ochronić najbardziej narażonych uczestników ruchu - pieszych – informuje Urząd Miasta Tychy. Wśród zastosowanych rozwiązań znalazły się

  • progi zwalniające,
  • wyniesione przejścia,
  • azyle dla pieszych,
  • esowanie jezdni.
– Azyle drogowe stanowią bufor dla pieszych, dzięki któremu mogą oni przejść przez ulicę „na dwa razy” z możliwością bezpiecznego zatrzymania się na środku. Ponadto uspakajają ruch w rejonie przejścia i uniemożliwiają wyprzedzanie czy niebezpieczne sytuacje na drodze. Azyle wpływają również na zredukowanie prędkości pojazdów poprzez optyczne zawężenie pola jazdy, zmniejszenie szerokości pasów ruchu oraz odgięcie torów jazdy – mówi Artur Kruczek, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach.

Jak informuje Urząd Miasta Tychy, w tym roku nowe azyle zastosowano na ul. Bocznej, Bibliotecznej i Cienistej. Na ul. Zgody pojawiły się progi zwalniające. Są one także na ul. Hierowskiego, gdzie dodatkowo wybudowano wyniesione przejście dla pieszych. Wyniesione przejścia znajdziemy też na ul. Jedności – łącznie powstało ich 5. Na ul. Darwina zastosowano tak zwane esowanie jezdni, które ma wymusić uspokojenie ruchu.

Nowe progi zwalniające to tak zwane "poduszki berlińskie". Stworzone w celu ograniczenia prędkości przemieszczania się samochodem, ale pozwalająca rowerzystom i komunikacji miejskiej na spokojny przejazd. Ich wielkość i rozstawienie pozwala autobusowym kołom na ominięcie najechania na ten próg. Nazywa się je "berlińskimi" ze względu, że po raz pierwszy zostały użyte w Berlinie, gdzie na około 70% ulic obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.

Uspokojenie ruchu poprzez esowanie

Jak informuje tyski magistrat zmiana organizacji ruchu na ul. Darwina ma na celu spowolnienie ruchu pojazdów, poprzez zwężenie pasów ruchu oraz narzucenie kierowcom jazdy slalomem. Jednocześnie skrócona ma zostać droga przejścia pieszego, będzie on lepiej widoczny dzięki możliwości zbliżenia się do nowej krawędzi jezdni.

- Odsuwamy samochody od krawędzi jezdni, dzięki temu poprawiamy trójkąt widoczności pieszego. Łuki na jezdni oraz progi zwalniające dodatkowo wymuszają zwolnienie pojazdu do prędkości 30km/h. Zmiana powinna ułatwić także wyjazd z miejsc parkingowych, poprzez zapewnienie dłuższego pola do manewrowania – mówi A.Kruczek.

Środki, które wykorzystuje się w celu uspokojenia ruchu to:

  • progi zwalniające
  • zwężenia pasów ruchu
  • wyspy kanalizujące ruch
  • esowanie pasów ruchu
- Na ulicy Karola Darwina obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, którego prawie nikt nie przestrzega, a ten zaledwie 300-metrowy odcinek przecięty jest sześcioma przejściami dla pieszych. Łączą one osiedlowe ciągi piesze, które w dużej mierze służą dzieciom dotrzeć do zlokalizowanych w okolicy szkół, przedszkoli, placów zabaw – tłumaczy Michał Lorbiecki, tyski oficer pieszy - Bezpieczeństwo najmłodszych uczestników ruchu jest tutaj kluczowe. W reakcji na niebezpieczne zdarzenia, jakie miały miejsce na tej ulicy (m.in. czerwcowe uderzenie samochodem 9-letniego chłopca) wdrażamy znane w Europie esowanie jezdni. Sprawdza się ono najlepiej na ulicach osiedlowych, na których jest duża liczba miejsc parkingowych. Podobnie jest w przypadku ulicy Darwina, przy czym zza samochodów nie widać pieszych, a zwłaszcza dzieci.

„Nadal będziemy prowadzić politykę polegającą na uspokojeniu ruchu na głównych ciągach komunikacyjnych” – mówi dyrektor MZUiM Tychy.

W minionych latach, widoczne jest koncentrowanie się Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach przede wszystkim na ochronie pieszego.

- Nadal będziemy prowadzić politykę polegającą na uspokojeniu ruchu na głównych ciągach komunikacyjnych, budować azyle dla pieszych i drobniejsze rzeczy poprawiające widoczność w osiedlach, w rejonie skrzyżowań, wyjazdów z dróg czy z przejść dla pieszych. To absolutny priorytet – zapewnia dyrektor Kruczek.