Schwytano "spryciarza", który myślał że przechytrzy przepisy o drobnych kradzieżach

Policja z Łazisk Górnych schwytała w lokalnym dyskoncie 33-latka z Zabrza, który regularnie okradał sklepy na terenie kilku miast regionu myśląc, że nie kradnąc nieprzekraczającej pewnej wartości produkty, grozi mu co najwyżej mandat - i w ten właśnie sposób poznał przepis mówiący o czynie ciągłym.

Fot. Pixabay
Policja

„Klient” rzeczonego dyskontu przy ulicy Dworcowej w Orzeszu wpadł próbując wynieść w środę (9 maja 2023 r.) alkohol o wartości kilkuset złotych. Po przebadaniu jego poczynań zasadne stało się postawienie mu zarzutu przestępstwa kradzieży w tzw. czynie ciągłym.


Mężczyzna w momencie konfrontacji z wezwanym dzielnicowym był pod wpływem alkoholu. Do samego końca był przekonany, że zostanie potraktowany tak, jak zazwyczaj (był już wielokrotnie notowany za to samo) - czyli z uwagi na nieprzekroczenie wartości 500 złotych skończy się na mandacie. Został jednak tymczasowo zatrzymany, a w tym czasie łaziscy policjanci zebrali dane na jego temat od kolegów z różnych komisariatów aglomeracji.

Okazało się, że zatrzymany w ciągu miesiąca obrobił jeszcze dwa sklepy w Katowicach, co pozwoliło na postawienie mu wspomnianego zarzutu przestępstwa w czynie ciągłym. Oznacza to w tym wypadku, że mimo iż wartość poszczególnych rzeczy za każdym razem była mniejsza niż 500 złotych, to można je połączyć w jeden proceder notorycznej kradzieży. Z tego przepisu 33-latkowi grozi kara nawet do 5 lat więzienia.

Wypadek smiertelny mikolow wyry 07

Może Cię zainteresować:

Śmiertelny wypadek na drodze między Mikołowem a Wyrami. Kierowca fiata punto zginął na miejscu

Autor: Katarzyna Pachelska

12/05/2023

Policja mikołów 21.04.2023

Może Cię zainteresować:

Zastraszał kuratora sądowego, że zastrzeli "wszystkich" policjantów

Autor: Redakcja

22/04/2023

Policja bieruń 8 5 2023 1

Może Cię zainteresować:

Ukradł Ukrainkom, z którymi mieszkał, 44 tysiące złotych "po kawałku"

Autor: Redakcja

08/05/2023