Zapaść demograficzna. W 2021 roku więcej tyszan zmarło, niż się urodziło

Urząd Miasta Tychy opublikował dane dotyczące liczby aktów urodzenia i aktów zgonów. Dane pokazują dużą różnicę na niekorzyść przyrostu naturalnego.

Michał Janusiński / UM Tychy
Original 9

Jak informuje urząd miasta w 2021 roku pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego sporządzili 667 aktów urodzenia. W tym samym roku sporządzili też 1667 aktów zgonów. Liczba ludności w Tychach z roku na rok się zmniejsza. Odpływ mieszkańców oraz większa liczba zgonów niż urodzeń utrzymuje się od 2018 roku, w którym zmarło 1292 osób, a urodziło się 1137 osób.

Ujemny przyrost naturalny w Tychach

Do tej pory 2020 rok był najgorszy pod względem różnicy urodzeń i zgonów. Okazuje się jednak, że 2021 rok był gorszy. Według raportu o stanie miasta Tychy przygotowanego przez Andrzeja Dziubę, w 2020 zanotowano 1482 zgony i 950 urodzeń, co dało ujemny przyrost naturalny (-532). Rok później ujemny przyrost naturalny wynosi już -1000.

W 2020 roku średni wiek mieszkańca Tychów wyniósł 43 lata (dla porównania w 2019 roku wynosił 42 lata). W mieście zauważalny jest proces starzenia się społeczeństwa - wzrasta liczba osób w wieku poprodukcyjnym. Zwiększa się przez to tzw. obciążenie demograficzne, czyli liczba osób w wieku nieprodukcyjnym przypadająca na 100 osób w wieku produkcyjnym. Według stanu na dzień 31 grudnia 2020 r. wskaźnik ten wynosił w Tychach 72 osoby. Niestety na razie brak danych dotyczących 2021 roku. Mając na względzie ogólnokrajową tendencję zapaści demograficznej można przypuszczać, że pod tym względem 2021 rok okaże się gorszy od 2020.

Więcej na temat spadku liczby ludności w Tychach można przeczytać w artykule: Tychy tracą mieszkańców. Liczba ludności nieustannie maleje!