Orzesze. Koń znaleziony w lesie w Wigilię. Mundurowi odprowadzili go za pomocą linki holowniczej

Wedle zwyczaju w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem. Żyjąca w stadninie pod Orzeszem klacz postanowiła jednak zaszokować opiekunów w inny sposób - zwiała ze stajni.

A
Koń las Orzesze

W wigilijny poranek około godziny 9 orzeski komisariat policji dostał informację, że w okolicznym lesie biega swobodnie koń. Zgłoszenie potraktowano poważnie, bowiem w tych rejonach znajdują się stadniny. Konie są stworzeniami, które słabo radzą sobie w dzikiej przyrodzie - ta historia skończyła się jednak szczęśliwie i może posłużyć za świąteczną anegdotę.

"Lasso" z linki holowniczej

Skołowane i przestraszone, ale całe i zdrowe zwierzę zostało niedługo później znalezione przez dwóch dzielnicowych, którzy pochwycili je, używając do tego linki holowniczej z wyposażenia radiowozu. Jak można się było spodziewać, klacz należała do jednej ze wspomnianych stadnin, gdzie bezpiecznie powróciła.

ak/Śląska Policja

Las Kobiór

Może Cię zainteresować:

Lasy wokół Tychów i Pszczyny: dwa ważne wnioski w sprawie nadleśnictwa Kobiór

Autor: Redakcja

26/12/2022

Ciężarówka TIR kolizja

Może Cię zainteresować:

Powiat mikołowski: ciężarówka wbiła się w ścianę budynku. Kierowca stracił panowanie na zaśnieżonej drodze

Autor: Redakcja

16/12/2022